Powoli dobiega końca najbardziej gorący prezentowy czas. Jak udały się prezenty, które przygotowaliście dla najbliższych? Czy dostaliście to o czym marzycie? Czy wiecie o czym marzycie? Jaki świąteczny prezent sprawił Wam przyjemność? Mi chyba największą radość sprawia robienie podarunków.
Przed Świętami Bożego Narodzenia w radiu, które słucham, była zabawa i gwiazdy, znane osoby opowiadały o prezentach, które pamiętają najbardziej. Wiele osób mówiło o prezentach niematerialnych. Mi w głowie utkwił jeden świąteczny prezent, który Irenie Santor wręczył oficer niemiecki w czasie okupacji. Była to lalka, której raczej polskie rodziny nie mogły kupić. Taki podarunek robi wrażenie na całe życie. Nie chodzi tylko o lalkę, ale to co jej towarzyszyło – może nadzieja na lepsze jutro i niedowierzanie, że stało się coś niemożliwego.
Ja już Wam pisałam o moim prezencie, który zapamiętałam. W tym roku najpiękniejszy świąteczny prezent dostałam od rodziców – możliwość zabrania mojego męża w góry na jego urodziny i to bez dzieci (zostały u dziadków). Zdobyliśmy Jałowiec w trudnych, zimowych warunkach.
Mam jeszcze jeden prezent w głowie, który z Tomkiem zrobiliśmy sobie sami. 4 lata temu kupiliśmy nasz dom w górach.
Świąteczne prezenty dziś
Pamiętam, że jako dziecko spałam w nowych butach, a nową zabawką cieszyłam się wiele dni. Hanka rzuca zabawki w kąt po chwili zabawy. Jutro dostanie kolejną i tak przez 5 dni… Wiele lat temu, gdy życie było proste i przeliczaliśmy radość na cukierki, jajko Kinder czy nową barbie, myślałam, że to straszne być bogatym. Wtedy wydawało mi się, że bogaty człowiek codziennie kupuje nową rzecz i w ten sposób traci radość cieszenia się z niej. Ile dni chodzisz dumna w nowych butach? A gdybyś codziennie dostawała nowe? Dziś wiem, że bogaty i mądry człowiek nie wydaje tak głupio pieniędzy.
A teraz mam dla Was świąteczne zadanie na rozruszanie głowy. Przypomnijcie sobie co dostaliście rok temu od bliskiej osoby. Trudne i nawet ja nie mogę sobie przypomnieć.
Życzę Wam takich prezentów do zapamiętania na całe życie!