Sylwester – zrób sobie dobry prezent

Z dobrym sylwestrem jest jak z bardzo udanym prezentem, będziesz go pamiętać do końca życia. Jest wiele sposobów spędzania dzisiejszego wieczoru i ostatniego dnia roku. Ten rok 2019 był dla mnie wspaniały. Sylwester też będzie dobry, bo to chyba nasz drugi wieczór bez dzieci, od kiedy jesteśmy rodzicami wesołej dwójki.

Mam w życiu kilka sylwestrowych zabaw, które będą na zawsze ze mną. Nie są to pijackie imprezy, które akurat pamiętam najmniej, ale ważne wydarzenia z życia.

Sylwester w górach
Sylwestrowa noc widziana z polany Kretówki w Beskidzie Sądeckim

NAJLEPSZY SYLWESTER DZIECIŃSTWA

Nie pamiętam jak ten wieczór spędzali moi rodzice. Pewnie kładli mnie i siostrę spać jak każdego dnia. Raz poszliśmy do parku na osiedlu ze znajomymi rodziców puszczać sztuczne ognie, ale to nie jest ten Sylwester, o którym chce Wam opowiedzieć. Gdy byłyśmy z Kasią trochę starsze i nie marudziłyśmy przy chodzeniu i jak trzeba było gdzieś dojść to szłyśmy, rodzice zabrali nas o 24 na Kopiec Kościuszki w Krakowie. To było dawno, bo nie mieliśmy jeszcze samochodu i wracaliśmy na piechotę do domu (ponad 5 km). Najmocniejszym wspomnieniem z tej nocy są nagle gasnące światła na al. Waszyngtona i kompletna ciemność (miejska, więc nie było tak źle, tylko ja to tak zapamiętałam). To było przeżycie. To był cudowny prezent, bo pamiętamy tylko silne przeżycia. Czekam aż będę mogła moje dzieci zabrać na kopiec w Sylwestra.

SYLWESTER DOROSŁOŚCI

Nie lubię pijackich imprez. Tych człowiek nie pamięta, nie są wartościowe. Chociaż czasem i to jest potrzebne. Uwielbiam Sylwestry wyjazdowe. Gdy byłam instruktorką ZHR to spędzałam każdego Sylwestra w Lubomierzu u Pani Stasi. Robiliśmy dobre jedzenie, śpiewaliśmy i piliśmy napoje 0,0%, aby o 24 iść na górkę, rozpalić ogień i porozmawiać o marzeniach. Uwielbiałam ten czas. Na studiach też starałam się wyjeżdżać, ale zdarzały się też studenckie imprezy. Sylwester 2012/13, 2013/14 spędziłam razem z Kursem Przewodników Beskidzkich SKPG Kraków. Bardzo miło wspominam ten ostatni w Koszarawie, bo pierwszy raz witałam Nowy Rok jako żona.

Gdy stajemy się rodzicami małych dzieci to już inaczej spędzamy ten dzień. Chyba, że pomogą nam dziadki. Dochodzimy do mojego najlepszego Sylwestra w życiu.

NAJLEPSZY SYLWESTER

Najmilej wspominam Sylwestra 2016/2017. Spełnione marzenie w Sylwestra 2015 (tak dokładnie 31.12.15 kupiliśmy z mężem chatę w górach) pozwoliło mi na organizację zabawy u siebie z cudownymi ludźmi. Ja po prostu bardzo lubię spędzać czas aktywnie w górach, z innymi ludźmi. Lubię też pracować, więc wszelkie przygotowania (organizacja gry terenowej, loterii sylwestrowej), gotowanie, dekorowanie chaty jest dla mnie przyjemnością. A tu jest trochę wspomnień i zdjęć.

Życzę Wam cudownego Sylwestra, takiego jakiego najbardziej lubicie! Może to być również oglądanie seriali do 2 w nocy pod kocem, z grzanym winem albo herbatą. Jutro można się wyspać. Podaruj sobie dziś dobry prezent w postaci udanego wieczoru! Do następnego roku!

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *