Czy pamiętacie jakiś swój prezent na Dzień Dziecka? Ja tylko jeden. Nie była to imponująca zabawka, czy inny gadżet. Było to wyjście na Luboń Wielki w Beskidzie Wyspowym. Szliśmy czerwonym szlakiem z przełęczy Glisne. Nie jest to długa wyprawa, na szczyt wchodzi się drogą krótką, ale bardzo stromą. Do przejścia jest 2,2 km i trzeba pokonać prawie 400 m. przewyższenia. Dla dzieci jest to przygoda, jak widać niezapomniana. Było w tym też super to, że rodzice nie powiedzieli nam gdzie jedziemy. Obudzili mnie i siostrę rano, wsadzili do samochodu i zrobili nam niespodziankę.
Piszę o tym, żebym Wam pokazać, że rzeczy nie są godne do zapamiętania. Szczególnie dziś, gdy nasze dzieci dostają co chwile coś nowego. Pamiętacie jak bardzo nas cieszyło jajko niespodzianka. Do tej pory robię sobie ta przyjemność i kupuję czasem Hance czekoladowe jajko. Otwieram je z nieukrywaną ciekawością, bo ona czasem zje czekoladę, a żółte plastikowe jajo rzuci w kąt nierozpakowane.
Pamiętamy tylko przeżycia. Zapamiętamy strome podejście, deszcz, ciemność, wysiłek, radość. Zamknijcie oczy i wrócicie do dzieciństwa. Co pamiętacie? Nową lalkę Barbie, plastikowego jeepa, kolorową księgę czarów? Nie. Pamiętacie zadrapane kolana, chowanie się pod drzewem w czasie deszczu, czereśnie zbierane prosto z drzewa, szybkie schodzenie z gór, bo już się ściemnia, … To właśnie będzie najlepszy prezent na Dzień Dziecka. W tym roku ten cudowny dzień wypada w sobotę, więc będziecie mieć czas, aby zabrać dzieci w góry.
PREZENT NA DZIEŃ DZIECKA – moje ulubione propozycje:
- Koliba na Łapsowej Polanie – cudowne, klimatyczne schronisko w Gorcach (z dobrym jedzonkiem). Położone w miejscu, które jest idealnie dostosowane do małych nóżek. Z parkingu na Marfianej Górze (Nowy Targ, Kowaniec) do schroniska prowadzi niebieski szlak. Trzeba przejść jedynie 1,5 km, pokonując 140 m. przewyższenia. Tak niewiele do przejścia, a widoki ze schroniska są takie:
- Chata Górska Cyrla – schronisko znane przede wszystkim ze względu na kuchnie (ja jestem fanką ich bigosu). Tu można zrobić ciekawą pętle. Z Rytra idziemy czerwonym szlakiem do schroniska. Odpoczywamy, jemy obiad i schodzimy drogą dojazdową przez osiedle Makowica. Schodząc do Rytra mijamy zamek, który warto zwiedzić. Rodzinie z dziećmi zajmie to cały dzień. Warto zatrzymać się na polanie Kretówki, z której można podziwiać moją ulubioną górską panoramę. 1 czerwca będzie można tam nas spotkać, bo będziemy puszczać latawiec, który dzieci dostaną na Dzień Dziecka.
- Pałoszówka, czyli my – prywatna chatka na polanie Kretówki, która lubi dzieci i gości (więcej szczegółów tutaj).
Góry to najlepsze miejsca na Dzień Dziecka. A dlaczego góry i dzieci? Przeczytajcie na blogu naszego zaprzyjaźnionego organizatora turystki górskiej Karpacka Dusza.
Prezent na Dzień Dziecka
Oczywiście ja również nie mogłam się powstrzymać i kupiłam dzieciom prezenty. A może bardziej sobie? Są ta piękne książki, które wzbogacą naszą dziecięcą biblioteczkę w chacie. Nie zapomniałam też o życzeniu Hani i będzie również latawiec.
Jeśli masz starszą córkę zawsze możesz zrobić z nią mydełka, kule do kąpieli, albo ofiarować ręcznie malowany wisiorek.
Jeśli masz inny, górski pomysł i nie bardzo wiesz jak go zrealizować to ja zawsze służę radą, pomocą. Skontaktuj się ze mną tutaj.
One comment